Thursday, April 17, 2008

Rosjanin z nozem w plecach

Przepadam za groteskowymi wiadomosciami ze swiata tak bardzo, ze postanowilam je zamieszczac na moim blogu. Nie ma to jak prawdziwa historia w stylu: sprzedaz nerki szanownej malzonki za traktor. To jest dopiero esencja zycia! Dal takich perelek warto pisac!

Dzis wiec zamieszczam pierwsza historie o prawdziwym, silnym Rosjaninie, ktory chodzil ponad dobe z nozem w plecach.
Rosyjski elektryk z Wologdy po pracy postanowil napic sie wodki. Nieusatysfakcojonowany kilkoma glebszymi, odwiedzil kolege stroza i razem kontynuowali popijawe. Jednak po zakonczeniu libacji elektrykowi jeszcze bylo malo i nie chcial isc do domu. Kolega chcac sie go pozbyc, dzgnal go nozem w plecy ;)
Nastepnego dnia dzielny Rosjanin obudzil sie ze strasznym bolem ... glowy i poszedl do roboty. Odeslano go do domu, bo nie wygladal zbyt swiezo. Droga do domu byla ciezsza niz zwykle: elektryk zdrzemnal sie w autobusie i okrazyl miasto kilka razy. Gdy znalazl sie na miejscu, przekasil co nieco i styrany trudami dnia poszedl spac. Dopiero malzonka po powrocie z pracy zauwazyla, ze spiacemu mezowi wystaje noz z plecow. Zabrala go do szpitala, gdzie wyciagnieto mu 15 centymetrowy narzedzie, ktore jednak nie wyrzadzilo krzywdy elektrykowi.
Oczywiscie mezczyzna nie gniewa sie na kolege, uwaza ze takie rzeczy podczas popijawy sie zdarzaja ;)

Informacja ta pochodzi ze strony www.gazeta.pl

No comments: