Sunday, August 3, 2008

"Zycie jest piekne, niestety trzeba umiec z niego korzystac"


Jest wreszcie ksiazka o dwoch kultowych aktorach polskich: Janku Himilsbachu (najlepszym pisarzu wsrod kamieniarzy i najlepszym kamieniarzu wsrod pisarzy) oraz jego przyjacielu Zdzisku Maklakiewiczu, aktorze doskonale potrafiacym marnowac swoj talent. Ksiazka Macieja Luczaka zawiera zarowno najrozmaitsze anegdotki z zycia tego slynnego duetu, jak i opisy oraz analizy filmow, w ktorych aktorzy wystepowali. Poza tym autor zamieszcza mnostwo swietnych zdjec i z planu filmowego, i z zycia aktorow oraz opinii i historii wielu znajomych i przyjaciol. I tak jesli chodzi o anegdotki z zycia Himilsbacha i Maklaka, to w wiekszosci przypadkow zwiazane one byly z elementem basniowym - czyli alkoholem. Na planie Wniebowzietych zasada byla prosta: "Zdzisiek dwie setki, Janek nic - powiada Kndratiuk. Autor ksiazki postaral sie nawet o wykresy spozywania alkoholu przez slynny duet na planie filmowym: Wniebwzietych, Rejsu i Jak to sie robi. W zwiazku z tym, ze Maklak z trudem mogl przezwyciezyc treme przed kamera, zazwyczaj przyslugiwala mu setka lub dwie. Z kolei Himibsbach najlepiej gral na trzezwo, wiec podczas krecenia zdjec trzeba bylo go pilnowac a na noc przypinac pasami do lozka, w przeciwnym wypadku Janek znikal w jednej z miejskich melin i trudno go bylo odnalezc, co powodowalo przerwe w zdjeciach. Raz - pod koniec zdjec do Wniebwzietych - Himilsbach nie wytrzymal napiecia, upil sie, nie wiedzac ze zona wrzucila mu do zupy jakis srodek, ktory w polaczeniu z alkoholem dawal "nieprzyjemne" skutki. Janek stracil przytomnosc, zawieziono go do szpitala, gdzie podano mu zastrzyk w serce. Gdy sie ocknal, na sali trwal juz "bankiet" z okazji przyjecia tak wspanialego pacjenta. Himilsbach nie zastanawiajac sie dlugo wzial najblizej stojaca butelke, po czym znowu stracil przytomnosc. Na szczescie lekarz byl przytomny ;) Najlepszy kamieniarz wsrod pisarzy zawsze mawial, ze alkoholu nie pije sie dla smaku, ale dla dzialania, tyle ze w jego wypadku zazwyczaj jakikolwiek wysokoprocentowy trunek mial dzialanie wybuchowe, np. podczas jednej z popijawek w warszawskiej melinie Janek dyskutowal z kolegami o malarstwie. Noc skonczyla sie dla niego na kmisariacie a rano zapraszano go do wyjscia wolajac: "Jest tu Van Gogh?" Himilsbach na to, ze Van Gogh sie zastrzelil a milicjant: "A skad mial bron?" Janek odparl, ze naprawde nie wie. Stwierdzono ze z niego wariat i go wyrzucono (taka byla jego wersja, koledzy twierdzili cos innego).
Ksiazka Macieja Luczaka pt. "Wniebowzieci czyli jak to sie robi hydrozagadke" zawiera cale mase tego typu historyjek. Luczak omawia tez po krotce projekty, ktore zostaly wymyslone przez obu aktorow przy wspolpracy np. z Kondratiukiem, ale ktore niestety nie zostaly zrealizowane. Opisuje droge do kariery Kondratiuka, Piwowskiego. Wspomina tez o Ewulce i Reginie, czyli niezapomnianym duecie kobiecym z Wniebowzietych i Dziewczyn do wziecia. Tak wiec ksiazka ta jest ogromnym zrodlem informacji nie tylko dla fanow tego kultowego duetu aktorow, ale i dla fanow polskich komedii, takich jak Rejs, Hydrozagadka, Wniebwzieci, Dziewczyny do wziecia czy Jak to sie robi.

Saturday, August 2, 2008

Manzanares el Real


Manzanares el Real jest typowym pieknym malym miasteczkiem hiszpanskim, w ktorym znajduje sie renesansowy kosciolek (a na jego najwyzszym punkcie mieszkaja bociany) i duzy, caly pokryty cementem plac - punkt spotkan wszystkich mieszkancow. Miasteczko polozne jest w gorach (to tu znajduje sie La Pedriza), zaledwie 50 km od Madrytu, co powoduje ze w kazdy weekend zalewane jest przez madrileños. W dodatku latwo tu dojechac, ze stacji Plaza de Castilla co pol godziny jedzie autobus nr 724. Polecam, szczegolnie w srodku tygodnia, kiedy to zamiast mieszkancow Madrytu mozna w gorach spotkac kozy ;)